Czy powinno się wróżyć za darmo ? – czyli wróżenie a pieniądze

Pracuję jako wróżka, wróżę z kart Tarota i z wahadełka. Podaję w reklamach i na stronie internetowej ceny za swoje usługi. Zdarza się, że ktoś dzwoni i chce żebym przeprowadziła wróżenie za darmo. Na stwierdzenie, że to jest moja praca i utrzymuję się z wróżenia, taka osoba przeważnie mówi: „Ale ja mam tylko jedno pytanie.” albo „Ale czy nie może Pani tylko na chwilę spojrzeć w karty?”
Przyjęłam zasadę, że nie wróżę za darmo. Wyjątek stanowi rodzina i koleżanki, osoba obca musi zapłacić za usługę. Poniżej wyjaśnię dlaczego.

Wróżenie a pieniądze

1) Prowadzę zarejestrowaną działalność. Płacę podatki, ZUS, płacę za ogrzewanie, oświetlenie, utrzymanie telefonu firmowego. Te reklamy w których mnie znajduje osoba chcąca mieć wróżbę za darmo, nie są za darmo, też za nie płacę. Nagrywam filmy na YouTubie, utrzymuję stronę internetową, to również jest koszt. Współpracuję z biurem podatkowym które mnie rozlicza, jest opłata za prowadzenie księgowości. Piszę tu o samych kosztach. Niczego z tych rzeczy nie dostaję za darmo. Muszę zapłacić, a więc wcześniej muszę zarobić pieniądze. To dlaczego miałabym pracować za darmo?

2) Osoby które chcą darmowe wróżenie podają argumenty typu – bo ja jestem po operacji, bo ja nie mam pieniędzy, bo ja jestem w trudnej sytuacji, bo ja długo szukam pracy. Z tym że te argumenty podają tylko wróżce. Na pewno nie pójdą do sklepu spożywczego i nie powiedzą „Jestem w trudnej sytuacji życiowej, w związku z tym poproszę chleb, masło, wędlinę i herbatę, i to bez pieniędzy, za darmo.”

Zastanawiam się dlaczego łatwo im zwrócić się z taką prośbą do wróżki, a gdzie indziej nie. Prawdopodobnie myślą, że rozkładanie kart to nie jest praca, nie szanują wysiłku włożonego w przygotowanie się do wróżby, połączenie się energetyczne z klientem, wybranie właściwej interpretacji kart, odłączenie się od wróżby i klienta, oczyszczenie się. Skoro ktoś tego nie rozumie i nie szanuje, to dlaczego miałabym mu wróżyć za darmo? Poza tym taki darmowy klient przeważnie uważa, że jak raz otrzymał wróżbę w prezencie to należy mu się to już na zawsze. Nawet jak zacznie zarabiać duże pieniądze to może być dla niego dziwne że teraz miałby za wróżbę płacić. Przecież wcześniej było za darmo, to znaczy że wróżkę to nic nie kosztuje.

Dar

3) U wróżki nie jest tak, że któregoś dnia postanawia wróżyć i już natychmiast potrafi. Ja odziedziczyłam dar po mojej cioci, babci, prababci i innych kobietach z linii genealogicznej. Sam dar nie wystarczył, wróżenia musiałam się nauczyć. Kupowałam książki na temat interpretacji kart, mam ich w tej chwili kilkadziesiąt. Czytałam, uczyłam się interpretacji kart na pamięć, uczyłam się różnych rozkładów. Potem próbowałam na znajomych, aż w końcu zaczęłam rozkładać karty za pieniądze.

Mam doświadczenie, wieloletnie, mam za sobą około 25 lat wróżenia, tego nie zdobywa się z dnia na dzień. Chciałabym żeby ludzie to szanowali, doceniali, a nie myśleli, że to nic nie warte i należy się porada za darmo. Jak ktoś kształci się 25 lat na prawnika albo lekarza, to oczekuje od klienta coraz wyższej stawki. Nie spotyka się z prośbami żeby poprowadzić sprawę sądową albo postawić diagnozę medyczną za darmo, prawda? Wróżka jest takim samym człowiekiem jak ten przykładowy prawnik lub lekarz, po prostu kształciła się w innej dziedzinie.

Czy powinno się wróżyć za darmo

Szacunek do pracy

4) Ludzie nie szanują tego co otrzymują za darmo. Mówi się o zasadzie „łatwo przyszło, łatwo poszło”. Albo inna zasada – „jak coś jest za darmo to jest na darmo.” Przypuszczam, że gdyby ktoś zadał to wspomniane wcześniej „tylko jedno pytanie” i wróżka powiedziałaby, że odpowiedź brzmi „tak”, i tak jego podświadomość miałaby wątpliwości. Dostaje odpowiedź na tak i nie cieszy się, myśli że jak za darmo to może jednak nie działa, albo że odpowiedź jest niesprawdzona, albo że nie wie czy to dobra wróżka. I np. dzwoni do następnej wróżki, żeby sobie potwierdzić czy na pewno odpowiedź brzmi tak.

Co innego jest jak klient zamówi cały rozkład i za niego zapłaci. Rozkład kart Tarota układa się w pełną historię, widać powiązania pomiędzy kartami, widać jak jedno wynika z drugiego. To przemawia do klienta, daje mu konkretną poradę na dany moment, rzeczywiście może mu pomóc. Darmowa wróżba nie da komuś wartości na jaką liczy.

Wróżenie a nauka

Wróżenie a nauka

5) Dobra wróżka nie osiada na laurach, uczy się przez całe życie, inwestuje w swój rozwój. Jak wejdziecie na stronę magicznycoaching.pl, możecie zobaczyć, że uczę się dwadzieścia sześć lat. Co roku byłam na kilku warsztatach, mam ich ukończonych prawie 70. W tym roku, 2022, również. Opowiem co zrobiłam w tym roku. Doszkalałam się w dziedzinie Ho’oponopono, hawajskiej metodzie uzdrawiania relacji i sytuacji.

Byłam też w Warszawie na dwudniowym kursie pracy z żałobą i stratą, nowatorska metoda na bazie dwuletnich badań oraz NLP. Jestem w trakcie 10-tygodniowego kursu jasnowidzenia u Wojciecha Glanca. Te kursy kosztują, i pieniądze i czas i wysiłek włożony w sam kurs a potem w ćwiczenia i zastosowanie. Więc ja inwestuję w siebie, poświęcam swój własny czas i swoje własne pieniądze po to żebym była coraz lepszą wróżką. A klientów proszę w zamian żeby poświęcili pewną kwotę pieniędzy na wróżbę ode mnie. Klienci mają marzenia i plany, ja również. Chcę uzbierać kilka tysięcy złotych na przyszły rok, na kolejny kurs jasnowidzenia, bardzo atrakcyjny i bardzo mi zależy na nim.

Wróżenie a pieniądze

Wróżenie i jego trudności

6) Czy praca wróżki jest łatwa? Wcale nie. Przed każdą wróżbą stresuję się. Chciałabym żeby klientowi wyszły jak najlepsze karty, bo przecież przychodzi nie po to żeby usłyszeć negatywne prognozy. Chciałabym naprawdę pomóc. Czuję na sobie odpowiedzialność, ludzie będą pamiętać słowa usłyszane w czasie sesji, nie mogę się pomylić. Muszę być zawsze w pełnej formie, muszę być zawsze w najlepszym możliwym połączeniu energetycznym z kartami. Staram się być zawsze pozytywna, nie mogę być zmęczona, nie mogę być smutna, klient ma prawo oczekiwać pełnego zaangażowania w jego sprawy i we wróżbę.

W pewnym sensie jestem zawsze wystawiana na ocenę, nie jest łatwo każdemu dogodzić, natomiast łatwo jest kogoś skrytykować. Sesja Tarota wyczerpuje mnie energetycznie, dużo wkładam wysiłku we wróżbę, po wróżbie muszę odpoczywać. Muszę się nieustannie oczyszczać, bo sprawy klientów chodzą mi po głowie jeszcze wiele godzin po tym jak klient wyjdzie. W ogóle mam do czynienia z ludzkimi sprawami największego kalibru. Nikt nie przychodzi do wróżki z błahostkami, spotykam się z wielkimi problemami i muszę się z nimi zmierzyć wraz z klientem. Praca wróżki bywa niewdzięczna. Komuś wyjdą dobre karty i jest ogromnie zadowolony, chwali wróżkę. A za rok wyjdą mu gorsze karty, to kogo wini? Niby to jest życie klienta, ale łatwiej jest winić wróżkę niż siebie samego.

7) Wróżenie z Tarota to sztuka, prawdziwa sztuka powinna być dobrze wynagradzana.

Kim jestem?

Wróżka Anna Żarek
Jestem coachem matrycy energetycznej, wróżę z kart tarota i wahadełka.

Pasjonuje mnie psychologia, parapsychologia, rozwój duchowy i osobisty.

Pomagam ludziom w podejmowaniu decyzji, rozwiązywaniu problemów dotyczących pracy, biznesu, miłości, relacji z ludźmi i innych.

Przyjmuję klientów na indywidualne sesje osobiste, telefoniczne i online.